Blog

wtorek, 12 listopada 2024

Mogielicy mroczna kopa... Poznaj królową Beskidu Wyspowego


Jak przystało na prawdziwą królową Beskidu Wyspowego, Mogielica posiada wszystkie przymioty, które każda władczyni mieć powinna – wyniosłą postawę, piękne oblicze, odrobinę łagodności połączoną z nieco dzikim charakterem, a co najważniejsze – miłość poddanych.

Jak przystało na prawdziwą królową Beskidu Wyspowego, Mogielica posiada wszystkie przymioty, które każda władczyni mieć powinna – wyniosłą postawę, piękne oblicze, odrobinę łagodności połączoną z nieco dzikim charakterem, a co najważniejsze – miłość poddanych. 

Mogielica — nie tylko jasna strona historii

Ale oprócz uwielbienia turystów, którzy chętnie odwiedzają jej widokowy szczyt (Mogielica jest po Luboniu Wielkim chyba najczęściej odwiedzanym szczytem w tej części Beskidów), góra ta ma w swym dossier także mroczne epizody. Niegdyś wywożono tu ciała samobójców, topielców i wszystkich innych, których sposób opuszczenia tego świata zabraniał pochówku w poświęconej cmentarnej ziemi. Dzikie ostępy były zaś ulubionym miejscem schronienia beskidzkich zbójników, którzy w niejednym miejscu zakopali ponoć zrabowane skarby, a w czasie ostatniej wojny rozbił się tu niemiecki bombowiec.

Beskid Wyspowy, Mogielica. Poznaj królową tych gór

Mogielica leży w środkowej części Beskidu Wyspowego, kilkanaście kilometrów na południowy zachód od Limanowej. Jest bez wątpienia najładniejszą górą w całym paśmie, z daleka rozpoznawalna dzięki charakterystycznej, garbatej sylwetce.

Ta stercząca ponad wyrównanym grzbietem „kopa” nazywana jest właśnie dokładnie tak przez miejscową ludność – dla niej charakterystyczny wierzchołek to właśnie po prostu… Kopa.

Wieża widokowa na Mogielnicy. Co byś z niej zobaczył?

Mogielica nie jest typowym wzniesieniem Beskidu Wyspowego, w różnych kierunkach bowiem odchodzą od głównego szczytu boczne grzbiety, tworząc charakterystyczny „rozróg” górski. Najdłuższy z nich odchodzi w kierunku południowym i poprzez masyw Krzystonowa i Jasienia ciągnie się aż do przełęczy Przysłop, za którą leżą już Gorce. Inny długi grzbiet wybiega także na wschód, do Przełęczy Słopnickiej. Liczne potoki spływające z Mogielicy zasilają Łososinę i Kamienicę Gorczańską. Całość tworzy nie tylko najwyższy, ale i najrozleglejszy masyw w całym Beskidzie Wyspowym, a co za tym idzie i najdzikszy. 

Co Mogielica robiła w Gorcach?

Odmienne ukształtowanie terenu spowodowało, że podczas konferencji karpackich oddziałów Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w 1936 roku, kiedy to przeprowadzono pierwszy turystyczny podział polskich gór na regiony, Mogielica znalazła się w Gorcach. Dzisiaj wydaje się to dziwne, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że nie było wtedy szosy przez przełęcz Przysłop, a dolina Kamienicy Gorczańskiej wydawała się doliną zgodnie z nazwą, typowo gorczańską, to przestaje to dziwić. Zresztą – weźcie mapę topograficzną, wymażcie z niej drogi i spróbujcie wyrysować granicę pasm górskich – przynależność Mogielicy nie będzie wtedy taka jednoznaczna. 

Po wojnie jednak powrócono jednak do granicy między Gorcami a Beskidem Wyspowym na przełęczy Przysłop (a nie Chyszówki), a budowa szosy przez przełęcz w 1969 r. ostatecznie przypieczętowała przynależność szczytu, dzięki czemu Mogielica mogła pozostać „Królową Beskidu Wyspowego”.

Mogielica czy Mogielnica?

Za poprawną uchodzi nazwa „Mogielica”, chociaż w najstarszych przewodnikach występuje jako „Mogielnica” (w przewodniku Kazimierza Sosnowskiego z 1914 r.), a u Orłowicza nawet w archaicznej formie „Mogilica” (od garbatego grzbietu „jak gdyby szereg mogił tworzącą”). Ta ostatnia forma występowała zresztą już w pierwszych zapiskach dotyczących szczytu – w aktach opisu dóbr królewskich z XV wieku. 

Nie przez przypadek poruszam kwestię nazwy – mimo wieloletniego funkcjonowania poprawnej formy w literaturze turystycznej i geograficznej, nadal jeszcze zdarza się błędna „Mogielnica” – na wielu mapach wojskowych i geodezyjnych, a także opierających na nich atlasach i mapach samochodowych.

Szczytem bałaganu nazewniczego jest fakt, że w „Urzędowym spisie nazw geograficznych Rzeczypospolitej Polskiej”, dokumencie w końcu nie byle jakim, bo formalnie wszystkie nazwy powinny mieć brzmienie właśnie tam zawarte, uwzględniona jest właśnie błędna nazwa… Cóż, może jeszcze doczekamy się wykreślenia tej jednej literki w państwowym dokumencie. W końcu nie takie „drobiazgi” z nich znikały.

Mogielica — szlaki, trasy i uroki

Rozległość, spore oddalenie od zamieszkanych dolin, otoczenie innymi sporymi szczytami i największe w tej części Beskidów różnice wysokości (sięgają one 760 metrów, a najkrótsze podejście, od północy wymaga pokonania ponad 500 metrów podejścia) powoduje, że Mogielica jest tą górą, którą lubi się od pierwszego spotkania, i do której często się wraca.

A jest wracać do czego, szczyt Mogielicy, pod względem krajobrazowym i przyrodniczym, należy do najwspanialszych w polskich górach. 


fot. Paweł Klimek

Wieża widokowa Mogielica

Jeszcze piękniejszy i rozleglejszy widok rozciąga się ze szczytu. Na zalesionym szczycie przez długie lata stała potężna wieża triangulacyjna, zwalona przez wichurę na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Na nową, tym razem już widokową wieżę z prawdziwego zdarzenia musiała Mogielica poczekać prawie 30 lat… 

W końcu w sierpniu 2008 roku postawiono na szczycie potężną, wysoką na ponad 20 metrów, drewnianą wieżę widokową na Mogielicy, wyrastającą ponad korony drzew, tym samym zapewniającą wspaniały dookolny widok. 

Tak opisuje go Kazimierz Sosnowski w „Przewodniku po Beskidzie Zachodnim” z 1914 roku (gwoli ścisłości – wieży wtedy nie było na szczycie, ale nie było też i lasu…):

„Z samej Kopy podziwiać możemy od strony płd.-wsch. ku Szczawie pasmo Radziejowej, bliżej Modyń; od płd. Widać dolinę Dunajca, część Pienin, okazały Lubań nad Ochotnicą, dalej głuche, długie gniazdo Gorców. Nad Gorcami sinieją iglice Tatr.” 

Szlak na Mogielicę przez polany: Wyśnikówka i inne

Oprócz wspomnianej już Polanu Stumorgowej jest też w masywie Mogielicy kilka innych polan. Najładniejsza z nich to Wyśnikówka, leżąca na grzbiecie biegnącym ku północy i tworząca charakterystyczne „wycięcie” w sylwetce góry widzianej od wschodu lub zachodu. Przed wojną była intensywnie wypasana i częściowo koszona. Jeszcze w latach 70. pod lasem stał szałas pasterski. Roztaczają się stąd bardzo szerokie widoki. Wczesną wiosną na polanie licznie zakwita śnieżyczka przebiśnieg, jesienią cała polana pokrywa się kępami fioletowo kwitnącej goryczki trojeściowej, a kolorowe ramy polany tworzą czerwone i złote buki.

Jeszcze inny charakter ma polana Cyrhla, na której jeszcze do niedawna stało siedem gospodarstw (dziś już tylko jedno), leżąca na grzbiecie opadającym w stronę Jurkowa.

Jakie jeszcze sekrety skrywa Mogielica? 

A to jeszcze nie wszystko, czym szczyt Mogielicy zaskakuje.

Szlakiem natury

Mogielica i zbójnickie legendy

Co do zbójników, to Mogielica była ponoć ich ulubionym miejscem ukrywania się. Według jednej z legend, na znajdującym się pod jej szczytem po zachodniej stronie dużym głazie zwanym Zbójnickim Stołem (faktycznie stoi on do dziś przy szlaku miedzy Kopą a Wyśnikówką) zbójnicy liczyli zdobyte pieniądze, które następnie ukryli w jaskini zwanej Marszałkową Studnią na polanie Poręba. 

Legendy mają swoje podłoże historyczne – w XVIII wieku ukrywał się na Mogielicy znany beskidzki zbójnik Józef Baczyński wraz ze swoim kompanem Świstakiem (od niego pochodzi nazwa jednego z leżących pod Mogielicą przysiółków Słopnic – „Do Świstaka”). Podobno zrabowane przez niego skarby znajdują się zakopane w lesie Mogielicy, a przez kilka lat strzegła ich kochanka Baczyńskiego. Z kolei na polanie Brzostkowej i Skalne, pod szczytem niedalekiego Jasienia, zakopane są zrabowane przez zbójników pieniądze, kościelne srebra i monstrancje.

Podobająci się mogielickie zbójnickie legendy? Być może warto, żebyś sprawdził też wyprawę Weekend w górach: zimowe przygody z górami i gitarami.

Katastrofa lotnicza na Mogielicy

W czasie ostatniej wojny jeszcze jedno mroczne wydarzenie miało miejsce na stokach Mogielicy. 28 stycznia 1944 roku, doszło do katastrofy lotniczej, niemieckiego samolotu Heinkel 111, jak się później okazało, przeznaczony do celów szkoleniowych. Wraz z nim poległa pięcioosobowa załoga porucznika Alfreda Gutschmidta z ósmej eskadry pułku bombowego KG 55. Wszyscy, polegli, zostali pochowani na cmentarzu wojskowym w Krakowie. Do końca nie ustalono, co mogło być przyczyną katastrofy w czasie lotu treningowego -warunki atmosferyczne, błąd pilota czy może awaria? Pierwsi na miejscu byli partyzanci, którzy z rozbitej maszyny wymontowali karabiny maszynowe i wzięli niewielki zapas amunicji. Niedługo potem zjawiła się niemiecka komisja, która po stwierdzeniu braku karabinów, przeprowadziła w okolicach silną rewizję i obserwację dróg, ale bez rezultatu. 

Po kilkudziesięciu latach od wydarzeń spod Mogielicy rozpoczęto stopniowo badanie okoliczności wydarzeń katastrofy. Pierwsze oględziny szczątków katastrofy miały miejsce w 1986 roku. Od tamtej pory z koryta potoku Bystroń wydobyto kilkadziesiąt części z niemieckiego samolotu. Obecnie, kolekcję zakonserwowanych elementów samolotu wraz z opisem, można zobaczyć w Ośrodku Ekspozycyjnym Małopolskiego Szlaku Historii Lotnictwa w schronisku PTTK na Kudłaczach w Pcimiu.

Mogielica — trasa prosto do królowej Beskidu Wyspowego

Masyw Mogielicy jest jednym z największych węzłów szlaków turystycznych w tej części Beskidów, nikt nie powinien mieć więc raczej problemu z wyborem najwłaściwszej trasy.

Zresztą, którym szlakiem by się nie wyszło na szczyt – nie ma to znaczenia. Bo tutaj i tak wszystkie szlaki prowadzą na Mogielicę… Wybierz się z nami po beskidzkich szlakach!

Inne wpisy na blogu

Dlaczego Horyzonty

Przygotowywanie wypraw i ich prowadzenia jest naszą pasją. Interesujemy się ptakami, wędrujemy po górach, jeździmy rowerami, fotografujemy i docieramy do najdalszych zakątków Ziemi, aby później podzielić się swoimi doświadczeniami i zdobytą wiedzą z Uczestnikami naszych wyjazdów.
20 latPodróżujemy z Wami
po całym świecie!
5 tys.Zadowolonych podróżników
każdego roku
60Ofert wyjazdów
w stałej ofercie biura
250Terminów dostępnych
przez 12 miesięcy w roku!

Klub Podróży Horyzonty Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich Zdalne zarządzanie biurem podróży poprzez wdrożenie dedykowanej platformy informatycznej rozwiązaniem na sytuacje kryzysowe Klubu Podróży Horyzonty.

Celem projektu jest zapewnienie zdalnej i zautomatyzowanej obsługi klienta, co znacznie poprawi jakość świadczonych usług oraz zwiększy odporność biura na sytuacje kryzysowe.Dofinansowanie projektu z UE: 234 719,17 PLN