Pochodzę z Krakowa. Lubię podróże, przyglądanie się miastom, ludziom, krajobrazom. Niziny niespecjalnie mi służą, chyba że na horyzoncie widać góry lub są to niziny nadmorskie :) Góry, bez względu na porę roku są moim naturalnym środowiskiem odpoczynku. Mogę w nich poruszać się pieszo, biegiem, na rowerze czy na nartach biegowych/backcountry. Mogę tam pojechać samochodem i przeleżeć pół dnia na polanie z pięknym widokiem, a mogę też po nich długo i szybko biegać. Mam lekkie zacięcie sportowe, które zostało mi po lekkoatletycznej sportowej podstawówce. Z wyuczonego w szkołach zawodu jestem ciastkarzem i geologiem, a ponad to z nabytej w życiu praktyki telemarketerem i serwisantem rowerowym. Liznąłem nieco przewodnictwa górskiego biorąc udział w kursie organizowanym przez krakowskie SKPG. Prowadzę własny mobilny serwis rowerowy: KOBI Mobilny Serwis Rowerowy. Śpiewam w chórze Voce Angeli. Lubię pokazywać ludziom całe piękno, którego sam doświadczam.
Po pierwsze geograf, po drugie przewodnik górski, po trzecie podróżnik. W wolnym czasie najchętniej bierze plecak i znika w znane i nieznane góry. Aktywnie spędzony czas na rowerze, nartach czy grając w siatkówkę to jest to czego potrzeba do życia! A w głowie snują się plany o wielkich wyprawach na koniec świata.
Filolog klasyczny, który osobistym przykładem udowadnia, że język martwy żyje, przynajmniej w innych językach nowożytnych. Zwłaszcza w tych, którymi mówią producenci wina! Lepiej lub gorzej, włada przynajmniej dziesięcioma. Poliglota, który wierzy, że na początku było słowo. Ze studiów w Krakowie bliżej mu było do Klużu niż do Rzymu. Po niewinnej Rumunii odwiedził prawie wszystkie kraje winiarskie Europy i jeszcze mu mało. Ma za sobą setki godzin wykładowych winnych kursów, degustacji i szkoleń, a mimo to wie, że nie wie o winach wszystkiego i ciągle się uczy. Edukuje innych zawodowo już 20 lat, głównie pod egidą Marka Kondrata. Fascynują go szlaki kultury i sztuki, historii i geografii, na których drogowskazem bywa i literatura, i wino... Jeśli nie prowadzą one do Italii, naszej wspólnej ojczyzny, to chociaż tam, gdzie widać ślady średniowiecznej Europy lub Bizancjum. Przemierzył też niejeden szlak w Karpatach, odnajdując echa przeszłości w tradycji ludowej.
Skończył leśnictwo na warszawskiej SGGW i podyplomowe Studium Europy Wschodniej i Azji Środkowej na UW. Główne zainteresowania to ornitologia (ulubione ptaki - drapieżne, a zwłaszcza błotniaki) oraz kulturoznawstwo, ze szczególnym wskazaniem na Rosję i kraje byłego ZSRR. Od 7 lat jeździ na Syberię i co roku kolejnych ludzi zaraża fascynacją tą tajemniczą krainą. Relacje ze swych wypraw publikował m.in. w "Polityce", "Gazecie Wyborczej" i "Łowcu Polskim". Odbył roczne stypendium na Uniwersytecie w Jakucku, gdzie nauczył się języka jakuckiego. Dzięki nawiązanym kontaktom zaprasza Państwa na unikalną wyprawę - odwiedziny u ewenkijskich pasterzy reniferów.
Nasz agent lotniczy. Wszystkich, a szczególnie stałych klientów Horyzontów zna po imieniu. Okazjonalnie pilot pasjonujący się w dziwactwach Japonii oraz sztuce, zwyczajach i historii tego kraju. Znawca historii Bałkanów i Cesarstwa Otomańskiego. Od dziecka pomieszkiwał tu i ówdzie, ucząc się kultury i poznając smaki różnych zakątków świata. Lekko szalony, zawsze ciekawy wszystkiego co znajduje się dookoła. Jego pasja to kulinaria, a w szczególności dania Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Podróż z nim to zawsze poznawanie kraju "od kuchni".