Wczesnym rankiem wyruszymy na północny brzeg fiordu Varanger, do osady Vardø, która znajduje się na wyspie połączonej z lądem podwodnym tunelem. Przejedziemy przez różnorodne, dziewicze krajobrazy wzdłuż klifów fiordu Varanger, które graniczą z ogromną rzeką Taną. Tutaj będziemy mogli sfotografować majestatycznego bielika, a także, przy odrobinie szczęścia, jemiołuszki. Zwrócimy szczególną uwagę na roślinność tundrową przed Taną, ponieważ para sów jarzębatych bywa tu obserwowana przez całą zimę i łatwo ją sfotografować. Kiedy dotrzemy do Vardø, gdzie spędzimy kolejne dwie noce, zakwaterujemy się i zjemy obiad, a następnie rozpoczniemy kolejną przygodę na morzu. Tym razem wybierzemy się na godzinną wycieczkę łodzią wokół wyspy Hornøya. Na tej bezludnej wyspie mieszka ponad 100 000 ptaków morskich. Można tu sfotografować maskonury, alki, nurzyki zwyczajne (również w odmianie „okularowej”), nurzyki polarne, kormorany czubate i mewy trójpalczaste. Małe zatoczki u podstawy wyspy, gdzie morze spotyka się z górami, służą jako miejsca odpoczynku wielu ptaków morskich, a także fok szarych i fok pospolitych, które postaramy się zlokalizować z naszej łodzi. Po zejściu na ląd, przy ostatnich promieniach zachodzącego słońca, przejdziemy się po wyspie, by rozpoznać teren i poznać skrzydlatych mieszkańców. To wyjątkowa okazja do eksperymentowania z fotografią o wysokiej rozpiętości tonalnej oraz do uchwycenia pierwszych ptaków migrujących, które lądują na wyspie. Te obserwacje pomogą nam zdecydować, na jakie zdjęcia nastawimy się następnego dnia, gdy będziemy mieli dużo więcej wolnego czasu. Tymczasem wrócimy do Vardø, by po kolacji odkryć nowe dogodne miejsca do podziwiania i fotografowania zorzy polarnej.