Wycieczka fotograficzna do Patagonii
Zapraszamy na fotowyprawę, podczas której będziemy próbować uchwycić w kadrze oszałamiające krajobrazy Końca Świata. Majestatyczne szczyty Andów wyrastają tu niemal pionowo ponad spalony słońcem step. Rozległe lodowce, turkusowe jeziora, rwące rzeki zachwycają na każdym kroku. Przemierzając bezkresny step spotkamy samotnych gauczów przepędzających wielkie stada owiec. Odwiedzimy estancje, zakładane przez osadników z Europy. Postaramy się utrwalić na zdjęciach niezwykłą atmosferę "boskiego Buenos" - wibrujące tango, wąskie uliczki San Telmo oraz portową dzielnicę La Boca.
Dziewicza przyroda
Kraniec Ameryki Południowej skrywa wiele dziewiczych regionów. W Parku Narodowym Los Glaciares podejdziemy pod monumentalny masyw Fitz Roya i zobaczymy jeden z cudów natury - lodowiec Perito Moreno (UNESCO). Z czoła lodowca co chwila odrywają się gigantyczne lodowe bloki, i z hukiem wpadają do jeziora Argentina. Teren Parku Narodowego Torres del Paine to jeden z najpiękniejszych plenerów fotograficznych na świecie. Będziemy mieć czas, aby o różnych porach dnia i przy odmiennych warunkach atmosferycznych fotografować ostre, granitowe wierzchołki, turkusowe jeziora, guanaco, kondory, a przy odrobinie szczęścia także pumy.
Ziemia Ognista
Gdy Ferdynand Magellan podczas wyprawy do Wysp Korzennych w 1520 r. dotarł do cieśniny, później nazwanej jego imieniem, zanotował, że ponad nowoodkrytym lądem unosi się dziwna poświata. Prawdopodobnie zamieszkujący wyspę Indianie palili na jego brzegach wielkie ogniska. Stąd pochodzi nazwa tajemniczego archipelagu położonego u południowego krańca Ameryki Łacińskiej: Tierra del Fuego, czyli Ziemia Ognista. Atmosferę prawdziwego "końca świata" poczujemy w mieście Ushuaia, w tradycyjnej estancji Harberton, a także podczas wędrówek w Parku Narodowym Tierra del Fuego.
Ushuaia - miasto na końcu świata
Ushuaia uważana jest za najdalej na południe wysunięte miasto nie tylko w Argentynie, ale i na świecie. Dziś jest to ważny port dla statków wyruszających na ekspedycje antarktyczne, a dzięki usytuowaniu między ośnieżonymi szczytami i błękitnymi wodami kanału Beagle także malowniczy plener fotograficzny. Wyruszymy na rejs wśród bezludnych wysepek na których gniazdują kormorany i leniwie wygrzewają się na słońcu uchatki.
Pejzaże Końca Świata
Każdy dzień to sesje pejzażowe w najpiękniejszych sceneriach Patagonii. Będziemy fotografować m.in. górskie szczyty Fitz Roy, Cerro Torre, niezwykłe pejzaże w PN Torres del Paine, bezludny patagoński step, kolonie pingwinów magellańskich, kondory, surowe krajobrazy Ziemi Ognistej i PN Tierra del Fuego. Czeka nas ponad dwa tygodnie intensywnego fotografowania. Wyjazd będzie podporządkowany fotografowaniu – stąd taki dobór odwiedzanych miejsc i trasy, a także noclegów (codziennie będziemy mieli dostęp do prądu, aby naładować akumulatory).