Pierwsze zetknięcie z egzotyką indyjskiej stolicy będzie szokiem kulturowym, który złagodzi przelot nad Himalajami do leżącego w dolinie Indusu Ladakhu. Na blisko trzy tygodnie zanurzymy się w krajobrazach i kulturze tybetańskiej. Dawne buddyjskie królestwo Ladakh i księstwo Spiti, z ich wspaniałymi klasztorami będą rozpoczynać i kończyć naszą podróż po północnej stronie Himalajów. Najważniejszą częścią wyprawy będą dwa trekkingi: aklimatyzacyjny w popularnej dolinie Markha oraz mniej znany w rejonie Rupszu, leżącym na tybetańskim płaskowyżu Changtang. Trasa przebiega wysoko (średnia wysokość to 4500 m n.p.m.), przechodzi przez wysokie przełęcze, mija piękne jeziora Tso Kar i Tso Moriri. Mieszkańcami tych terenów są nomadzi Changpa - pasterze owiec, kóz i jaków. Rejon otwarto dla turystów w 1994 roku.
Krajobrazy i klasztory Ladakhu i Spiti
Nasz szlak trekkingowy łączy Ladakh i Spiti - dawne buddyjskie królestwa leżące na tybetańskim pograniczu. Zobaczymy tam pustynne krajobrazy północnej strony Himalajów, wioski z płaskimi dachami, na których suszy się siano, drewno i złociste morele, oraz wznoszące się ponad nimi buddyjskie klasztory. Odwiedzimy najważniejsze klasztory buddyjskie; w dolinie Indusu: Spituk, Shey, Tikse, Hemis i Alchi, w Spiti: Ki, Tabo i Dhankar.
Trekking przez płaskowyż tybetański
Bardzo efektowna i mało uczęszczana trasa trekkingowa wiedzie starym szlakiem karawanowym łączącym niegdyś Spiti z Tybetem. Prowadzi przez szerokie, rozległe doliny zamieszkałe przez nomadów, wznosi się na wysokie przełęcze, biegnie skrajem przepaści, a nawet po lodowcu! Wędrować będziemy często wzdłuż malowniczych rzek niekiedy płynących w wąskich i stromych wąwozach, innym razem rozlewających się wieloma strugami w szerokich żwirowych korytach. Najbardziej spektakularne są panoramy z przechodzonych przełęczy (najwyższa z nich to Parang La - 5600 m n.p.m.) i widoki okolic Tso Kar i Tso Moriri - jezior o intensywnie błękitnym kolorze, nad którymi wznoszą się pokryte śniegiem skaliste góry.
Nomadzi nad błękitnymi jeziorami
Rejon Rupszu zamieszkują nomadzi Changpa, których głównym zajęciem jest hodowla jaków, kóz i owiec. Wędrują oni ze stadami zwierząt z pastwiska na pastwisko przewożąc swój dobytek na jucznych koniach lub jakach. Ich obozowiska z namiotami utkanymi z czarnej jaczej wełny, najbardziej malowniczo wyglądają w pobliżu słonych jezior Tso Kar i Tso Moriri leżących w otoczeniu ośnieżonych szczytów. Changpa są wyznawcami buddyzmu i głęboka wiara z pewnością pomaga im w ich trudnym życiu.