Katalonia - od Pirenejów po Costa Brava • Horyzonty.pl

O wyprawie

Niespieszne wędrówki po urokliwych, rzadziej odwiedzanych zakątkach Katalonii
Kuchnia katalońska - pełna ryb, owoców morza, serów, wędlin oraz wina
Cap de Creus – spacer wzdłuż pięknych klifów, między ukrytymi plażami a latarniami
Białe miasteczka urwistego wybrzeża
Garrotxa – park naturalny pełen stożków wulkanicznych
Montserrat – postrzępione góry ze słynnym benedyktyńskim klasztorem
Figueres – miejsce urodzin i najsłynniejsze muzeum Dalego
Wybrzeże – spacery wzdłuż pięknego wybrzeża z wioskami rybackimi
Średniowieczne miasteczka – urzekające urodą miasteczka i zamki średniowiecza
Girona – miasto wielu rzek, kolorowych domów, ze wspaniałą starówką
Spacery z widokiem na śniegi Pirenejów i błękit morza

O ile Hiszpania to kraj pełen zróżnicowanych turystycznych atrakcji, to Katalonia mieści je wszystkie w jednym regionie, będącym liderem tego pięknego kraju. Każdy aspekt regionu prezentuje wachlarz doznań. To tu mamy wybrzeże (zarówno klifowe, nieokiełznane, jak i piękne piaszczyste) które poprzez pagórki przechodzi w wysokie szczyty Pirenejów poprzekładane jeziorami i dolinami. Ruiny starożytności, górskie małe kościoły, średniowieczne obronne twierdze i monastery oraz perły secesji świadczą o długiej i złotej historii Katalonii. A ludzie zamieszkujący rybackie wioski, białe miasteczka, średniowieczne miasta czy słynną Barcelonę z dumą podkreślają swój regionalizm. Ale chociaż katalończycy pragną autonomiczności, w obyczajach mają więcej z Hiszpanii niż chcieliby przyznać. Między innymi kuchnia, której spróbujemy zarówno lokalnej jak i tej znanej w całym kraju.

Pokaż więcej

Galeria

Pomiń galerię

Program

Oprócz Etny czy islandzkich wulkanów, pojęcie strefa wulkaniczna kojarzy się Europejczykom raczej z wyspami Pacyfiku niż Hiszpanią. Tymczasem u podnóża Pirenejów, na małym obszarze Garrotxa ciągle można zaobserwować kilkanaście dawnych wulkanów. Od tysiącleci nieczynne, pozostawiły po sobie fantastyczną formę terenu, którą będziemy mogli oglądać spacerując do krateru dawnego wulkanu. Drugą z twarzy interioru Katalonii którą poznamy będą urokliwe miasta. Olot, największe z tych, które odwiedzimy, ugości nas m.in. starówką i papas de Olot - jedzeniem typowym dla La Garrotxy. Malutkie Santa Pau pozwoli zaznać spokoju i estetycznych wrażeń w średniowiecznej scenerii otoczonej byłymi wulkanami. Perłą tego dnia będzie jednak Besalu. Średniowieczny most i żydowskie łaźnie to emblematy tego miasta z cudowną starówką pełną placyków i knajp. Gdy do tego dodamy możliwość spojrzenia na zjawiskowo usytuowane na skale Castellfollit de la Roca, po tym dniu będziemy pewni: Katalonia ma mnóstwo ukrytych skarbów.
Po porannym przejeździe będziemy mieć okazję wypić kawę w Pals, które mogłoby być źródłem przysłowia o małym, które jest piękne. Dosłownie kilka kilometrów dalej zaczniemy przemierzać wybrzeże.
Costa Brava można tłumaczyć jako "wybrzeże szorstkie". Ta szorstkość to przeciwieństwo łagodnych, płaskich plaż piaszczystych, w które spokojnie przechodzą niziny. Jednak urok takiego terenu jest trudny do zaprzeczenia. Spacer po klifach, pomiędzy wioskami rybackimi i plażami wciśniętymi między w zatoki dostarczy niesamowitych wrażeń estetycznych. Popołudniowy posiłek zjemy w urokliwym Begur. Z górującego nad nim zamku można zobaczyć pejzaż pełnej atrakcji Katalonii, w tym naszych spacerów. Dzień zakończymy na kolejnym z nich oraz relaksując się w ostatnich już tego dnia rybackich miasteczkach.
Po krótkiej porannej przejażdżce znajdziemy się na trasie naszego dzisiejszego spaceru. Trasa prowadzić będzie zboczami, pomiędzy gajami oliwnymi, a podziwiać będziemy mogli zarówno wybrzeże, jak i szczyty Pirenejów. Po drodze dojdziemy do Monastir de Sant Pere de Rodes - pochodzącego z IX wieku benedyktyńskiego monasteru wybudowanego obok zamku (obecnie ruin), z wspaniałym widokiem na białe miasteczka wybrzeża. W jednym z nich "El Port Selva" znajdziemy chwilę na popołudniową kawę. Kolejnym punktem naszego dnia będzie Figueres - miasto narodzin Salwadora Dali. Każdy będzie miał możliwość wizyty w muzeum założonym przez samego Mistrza, o czym świadczy wyraźnie już sama architektura tego budynku. Stara część miasta, pełna placyków, da nam kolejną okazję do spróbowania katalońskich potraw.
Po porannym śniadaniu znajdziemy się w L'Escali. Atrakcyjność Katalonii, jako bramy do Półwyspu Iberyjskiego odkryto już w starożytności - i to właśnie w L'Escali Rzymianie rozwinęli miasto, które było dla nich stolicą tego regionu, na długo przed powstaniem Barcelony. L'Escala swoje lata świetności administracyjnej ma już za sobą, ale pozostałości rzymskie, piękne plaże (będzie to też okazja do sprawdzenia temperatury Morza Śródziemnego) oraz miasto znane z sardynek, na pewno sprawi, że wyjedziemy z niego w pełni usatysfakcjonowani. A wyjedziemy w stronę Girony, stolicy prowicji, przez niektórych nazywanej również prawdziwą stolicą Katalonii - to tu najtrudniej porozumieć się po hiszpańsku, to tu jest najwięcej zwolenników autonomii. Miasto pełne studentów, kolorowych domków przy rzekach oraz wąskich i uroczych uliczek pozwoli nam spędzić magiczny wieczór.
Pójdziemy na spacer. Przemierzając rezerwat półwyspu Cap de Creus, pełen ukrytych plaż. Znajduje się tam również latarnia morska, najbardziej na wschód wysunięty punkt Hiszpanii. Dzień zakończymy w Port Lligat, słynnym z tego, że mieszkał tam Salvador Dali z Galą. Stąd tylko parę kroków do Cadaques, ostatniej tego dnia białej wioski. O jej rybackim charakterze ciągle świadczą licznie ułożone łódki w zatoce czy menu w lokalnych restauracjach.
Po porannym opuszczeniu hotelu udamy się w stronę winiarni wina Cava. Słynne musujące wino z rodziny szampanów, pochodzi właśnie z okolic Barcelony. Będziemy mieć okazję przyjrzeć się produkcji, poznać tajemnice jego smaku, jak i, oczywiście, degustować trunki. Popołudnie spędzimy w Montserrat. "Postrzępione góry", już z daleka zachwycą nas swoją charakterystyczną formą. To właśnie tam, Benedyktyni od wieków mają klasztor, który w czasach Franco stał się symbolem opozycji i katalońskości. Pomimo licznych zakazów i represji, tylko tam, odprawiane były msze po katalońsku, a pielgrzymki do Montserrat były wydarzeniami również politycznymi. Oprócz kompleksu klasztornego, pójdziemy na wędrówke w okolicznych górach, aby podziwiać piękne widoki i niecodzienne formy napotkanych skał. Następnie przejedziemy na nocleg w okolicach Barcelony.

Warunki

Cena obejmuje:

Transport: przelot Warszawa (Modlin/Okęcie) - Barcelona - Warszawa (Modlin/Okęcie), transport na miejscu (autokar lub bus, częściowo transport publiczny)
Zakwaterowanie: 7 noclegów w hotelu (pokoje 2 os.)
Wyżywienie: śniadania
Opiekę polskiego przewodnika
Ubezpieczenie: KL do 20 000 EUR | NNW do 15 000 PLN | BP do 1000 PLN
Składki: TFG - 10 PLN, TFP - 10 PLN
Podatek VAT

Liczba uczestników: 12-22 osób

Cena nie obejmuje:

Wyżywienia poza śniadaniami (ok. 15-25 EUR/dzień)
Biletów wstępu, opłat klimatycznych, degustacje lokalnych produktów - ok. 60-90 EUR

Informacje dodatkowe

Istnieje możliwość przedłużenia pobytu w Barcelonie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt z biurem i informację o zainteresowaniu taką opcją nie później niż w momencie dokonania zgłoszenia.

Liczba uczestników: 12 - 22 osób

Zaliczka przy zgłoszeniu: 1200 PLN

Warto wiedzieć

Przed dokonaniem zgłoszenia na wyjazd zachęcamy do zapoznania się z wiadomościami na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP - Informacje dla podróżujących - TUTAJ

Znajdą tam Państwo informacje dotyczące aktualnych ostrzeżeń dla podróżujących w danym kraju, jak również informacje dotyczące:

- wymaganych dokumentów podróży
- bezpieczeństwa
- zdrowia i zalecanych szczepień
- przepisów celnych