Polak, Węgier dwa bratanki... Któż z nas nie zna tego powiedzenia. Mimo to niewielu tak naprawdę zdaje sobie sprawę jakie bogactwa kryje w sobie kraina Madziarów. Poprzez swoją historię i kulturę jest to kraj kryjący w sobie wiele tajemnic. Najlepszym sposobem ich odkrywania jest podróżowanie po nim na dwóch kołach. Równiny, góry, jeziora to jedno, winnice, baseny termalne, festiwale i przepyszna kuchnia to drugie. Rower daje możliwość zatrzymania się, dotknięcia i spróbowania, zasmakowania wszystkiego na co natrafimy.
Park Narodowy Aggtelek
Wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO swoje skarby skrywa nie tylko na powierzchni, ale przede wszystkim pod ziemią. Jaskinia Baradla jest największą, najdłuższą i jedną z najpiękniejszych grot na Węgrzech. W stałej temperaturze, ok. 10-11°C przejdziemy jej korytarzami podziwiając mieniące się kryształowym kalcytem oraz brunatne od tlenków żelaza stalagmity i stalaktyty. Po opuszczeniu podziemnej części parku z perspektywy siodełka zobaczymy jego bogatą florę i faunę oraz przejedziemy przez okoliczne wsie obserwując życie codzienne mieszkańców.
Dolina Pięknej Pani
Dolina Szépasszony (gdyż tak brzmi jej oryginalna nazwa), jest skupiskiem licznych wydrążonych w wulkanicznym tufie, ściśniętych obok siebie piwniczek winnych w Eger. Znajdziemy ich tutaj ponad 200! Spacerując pomiędzy nimi będziemy mieli okazję spróbować wszystkich rodzajów wina produkowanych w regionie. Najbardziej znanym z nich jest na pewno czerwone wino Egri Bikavér (tzw. Bycza Krew) jednak to zaledwie niewielka część tego co możemy tam odkryć. Nie tylko wina, ale i same piwniczki różnią się od siebie. Jedne z pełną obsługą, gustownie urządzone, inne zaś pełne pajęczyn, ze stołami wyłożonymi ceratą i właścicielami osobiście raczącymi nas wyprodukowanym przez siebie trunkiem. „Nie masz wina nad węgierskie…” – to staropolskie powiedzenie odnaleźć możemy w przeróżnych źródłach historycznych. Już nasi przodkowie mieli wyrobione zdanie na temat win pochodzących z tego regionu. Będziemy mieli okazję osobiście ocenić ile z tego prawdy pozostało po latach. Zakupów dokonywać można na kieliszki, butelki, a nawet… litry i baniaki. Powrót na rowerze po wizycie w dolinie – zdecydowanie niewskazany :-)