Od najmłodszych lat w terenie nieodłącznie towarzyszy jej lornetka, a ptaki, oprócz przedmiotu wykształcenia i zawodu są przede wszystkim jej pasją. Podobnie jak cała rodzima przyroda.
Jej ulubionym krajem w Europie jest bez wątpienia Hiszpania, gdzie mieszkała i dokąd zawsze chętnie wraca. W Hiszpanii kocha kuchnię, optymizm i słońce, ale nade wszystko piękną przyrodę - od makaronezyjskich kanarków, przez andaluzyjskie mokradła, stepy estremadury po celtycką Galicję. Prowadząc wycieczkę "W słońcu Andaluzji" chce zarazić innych chociaż sympatią do hiszpańskich krajobrazów i ptaków.
Wcześnie podjęta nauka języka hiszpańskiego przerodziła się u niej w fascynację kulturą hiszpańską i latynoamerykańską. Podążając za swoją pasją ukończyła studia latynoamerykańskie oraz filologię hiszpańską. Mieszkała m.in w Hiszpanii i w Chile. Zwiedziła już prawie każdy zakątek Hiszpanii, pieszo z plecakiem przemierzała górskie szlaki Patagonii, a na rowerze suche drogi Atakamy. Ulubioną formą podróżowania są dla niej piesze wędrówki wśród natury oraz eksploracja urokliwych miasteczek Europy.
Od kiedy tylko pamięta ciągnęło ją do lasu, w góry, w nieznane. Zaczęło się od rodzinnych wycieczek i górskich wędrówek po Polsce, ale z czasem docierała coraz dalej, wyżej, ciekawiej. Poznała rozległe przestrzenie i olśniewające parki narodowe Ameryki Północnej, świetlistą tajgę i niekończące się stepy Mongolii, surowość gór Tien-Shan i barwne bazary w Kirgistanie, a także urokliwe zakątki w Europie. Znikała na parę dni, tygodni lub miesięcy. Nieraz samotnie. Nigdy dosyć. Skończywszy studia (Międzywydziałowe Studia Ochrony Środowiska na UW) poczuła, że świat stanął przed nią otworem i zanim się da uwiązać to trzeba ruszyć w dal. Z bardzo luźnym planem działania, ale z ogromną dawką optymizmu ruszyła w 2004 r. do Peru. Miał to być początek rocznej wędrówki po Ameryce Południowej, ale Peru już jej nie puściło. Po pół roku poprowadziła swój pierwszy trekking i spodobało jej się, że można połączyć przyjemne z pożytecznym. Po roku wróciła do Polski, ale już parę miesięcy później siedziała z biletem w jedną stronę w samolocie do Peru. Od 2005 r. zajmuje się organizowaniem wypraw po Peru i Boliwii. Z Horyzontami związana (z przerwami) od 2006 r. Obecnie pilotuje dużo rzadziej, a w Limie zapanować nad grupą pomaga jej czasami córeczka Alina.
Człowiek drogi, nieuleczalny podróżnik, obieżyświat, taternik, alpinista, himalaista, żeglarz amator, narciarz. Najbardziej kocha Afrykę, jej bezdroża i szczyty Himalajów. Żyje tu i teraz. Zdobywa z grupami najwyyższe szczyty kontynentów i przemierza bezkresne pustynie. Jest absolwentem Turystyki i Rekreacji na Krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Lubi przecierać nowe szlaki i wytyczać kierunki przyszłych wypraw. Znajduje rozwiązania w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Lubi ludzi. Wszędzie gdzie jest, z pasją eksploruje lokalną kuchnię i jej przysmaki. Fascynuje go przygoda z domieszką adrenaliny. Zawsze szuka pozytywnych stron życia. Dla Horyzontów Tomek pilotuje wyprawy do Maroka, Namibii, RPA, Botswany, Zimbabwe i Ugandy.
Człowiek, który nie jest w stanie wysiedzieć długo w jednym miejscu. Z wykształcenia kulturoznawca, choć zdecydowanie woli przyrodę od dużego miasta (i ubłocone treki od szpilek). Pasjonat Rumunii - w kraju tym spędza niemal cały sezon letni, pracując jako przewodnik miejscowy i górski z lokalnymi uprawnieniami. W sezonie zimowym jedzie w poszukiwaniu słońca do ciepłych, głównie azjatyckich, krajów, po których podróżuje prywatnie bądź jako pilot wycieczek. Uwielbia wyzwania, obce kultury, nurkowanie, taniec, aktywności wyzwalające adrenalinę i intensywne smaki. Różnorodność świata poznaje podczas samotnych kilkumiesięcznych podróży po Ameryce Południowej, Ameryce Środkowej czy Azji. Ogromną satysfakcję sprawia jej odkrywanie przed turystami tego, co jest mniej nam znane, oraz dzielenie się doświadczeniem.