Przed nami fotograficzna wyprawa na Dziki Zachód. Co prawda nie będziemy pionierami (zdjęcia z tych stron regularnie trafiają do albumów typu „sto najpiękniejszych miejsc na Ziemi”), ale jest tu taka mnogość tematów, że każdy będzie mógł skomponować swoje własne, niepowtarzalne kadry. Terenem naszej eksploracji będą stany Arizona i Utah. Nie mają one sobie równych pod względem fotograficznym. To tu znajduje się słynny Wielki Kanion i chyba jeszcze bardziej znany wśród fotografów Kanion Antylopy, tu wznoszą się skały wyglądające jak jednopalczaste rękawiczki (i tak też zwane), tu można znaleźć fantazyjne łuki skalne, wybarwiające się na czerwono w świetle zachodzącego słońca. W tych stronach zdjęcia robią się same…
John Wayne ze statywem
W co drugim westernie kowboje przemierzają piękną półpustynną krainę usianą charakterystycznymi skałami. Można odnieść wrażenie, że cała Ameryka tak wygląda. Tymczasem wszystkie te filmy kręcone były w jednym miejscu – w Monument Valley. My też tu przyjedziemy. Kowbojów raczej nie spotkamy (prędzej Indian, bo to ich tereny), ale skały stoją jak dawniej, w złotej erze westernów. Będziemy przemierzać te same trakty, którymi kłusował John Wayne, tyle że nie konno i… po drugiej stronie obiektywów ;)
Ten kanion
Kolorado to wzorzec kanionu. Gigantyczna zerwa ciągnie się od horyzontu po horyzont i wydaje się nie mieć dna. Jej południowa krawędź to kopalnia tematów fotograficznych, na dodatek łatwo dostępnych, gdyż jest tu mnóstwo punktów widokowych. Kursują między nimi wahadłowe autobusy, z których można wysiadać w dowolnych miejscach. Najpiękniej kanion prezentuje się w magicznych dla fotografa godzinach, o zachodzie słońca. W środku dnia też jest ciekawie, szczególnie kiedy nad przepaścią przetacza się front atmosferyczny i w tym samym momencie na niebie pojawia się tęcza i błyskawica.
Łuki i mosty
Nazwa Parku Narodowego Arches mówi sama za siebie. Koncentracja łuków skalnych na kilometr kwadratowy jest tu większa niż gdziekolwiek indziej. Do większości można dojechać wygodnymi parkowymi drogami. Jedynie słynny Delicate Arch wymaga górskiego spaceru, ale zdecydowanie warto go odbyć, żeby zasadzić się na zachód słońca w jednym z najpiękniejszych miejsc Ameryki.
Przelot do Las Vegas, spacer po mieście (w zależności od godzin przelotu).
Przejazd w stronę Wielkiego Kanionu. Po drodze fotostop przy Zaporze Hoovera. Nocleg w okolicach zabytkowego miasta Williams, po którym zrobimy sobie wieczorny spacer.
Po śniadaniu przejedziemy do Wielkiego Kanionu. Następnie cały dzień będziemy fotografować ten niezwykły cud natury (punkty widokowe wzdłuż South Rim). Jest to cywilizowane miejsce, z rozmieszczonymi gdzieniegdzie punktami gastronomicznymi. Zachód słońca nad Wielkim Kanionem i przejazd na nocleg do Page.
Kanion Antylopy to jeden z sekretów krainy Nawahów. Wąska niekiedy na jednego człowieka szczelina skalna, przez którą przesącza się światło, wygląda jak z innego świata. To jedno z nielicznych miejsc, które najlepiej jest fotografować w środku dnia. Tak właśnie zrobimy, a na sesję wieczorną pojedziemy do pobliskiego Horseshoe Band, czyli zakrętu rzeki Kolorado w kształcie końskiej podkowy. Kolejny nocleg w Page.
Po śniadaniu przejedziemy do znanej z westernów Monument Valley. To tutaj wznoszą się Mittens, czyli góry w kształcie skalnych rękawiczek. Monument Valley jest kolejnym miejscem znanym z kapryśnej pogody i fantastycznego światła. Odwiedzimy najwspanialsze punkty widokowe i będziemy się delektować rewelacyjnymi pejzażami.
Dzisiaj dotrzemy do Moab, miasteczka położonego w sąsiedztwie kilku niezwykłych parków narodowych. Jednym z nich jest Arches, w którym spędzimy większą część dnia. Fotografowanie tutejszych mostów skalnych to prawdziwa frajda. Po dniu pełnym wrażeń zrobimy sobie pieszą wycieczkę górską na zachód słońca przy Delicate Arch (jeśli ktoś nie będzie miał ochoty na spacer, zostanie przy innym atrakcyjnym miejscu).
Na zachód od Moab rozpościera się dziki i odludny Park Narodowy Canyonlands, pełen bardzo różnorodnych krajobrazów. Najbardziej znanym miejscem jest tu Mesa Arch, czyli łuk skalny z rewelacyjnym widokiem w tle. Szczególnie niezwykle prezentuje się o wschodzie słońca, kiedy pierwsze promienie zaczynają oświetlać go od dołu. Canyonlands to także efektowne pejzaże z dzikimi zerwami skalnymi w ciepłych kolorach. Spędzimy tu większą część dnia.
Dziś mamy w planie przejazd do Parku Narodowego Bryce Canyon. Po południu czeka nas fotografowanie pięknego Bryce Canyon, znanego z setek filigranowych iglic skalnych hoodoo (według legendy Indian Pajutów są to dawni ludzie, których bóg-kojot zamienił w kamienie). Będziemy uwieczniali na naszych matrycach zarówno dalekiej pejzaże, jak i niewielkie detale (np. wegetująca w tych niegościnnych warunkach roślinność). Zachód słońca w Bryce Canyon.
Cały dzień w Parku Narodowym Bryce Canyon. Odwiedzimy najlepsze miejsca widokowe i zagłębimy się między skalne iglice w poszukiwaniu najlepszych kadrów. Bryce to zupełnie inny klimat niż gorący Wielki Kanion, czy Monument Valley – całkiem możliwe, że będziemy fotografować pomarańczowe skały przykryte białymi czapami śniegu...
Po śniadaniu czeka nas droga powrotna do Las Vegas. Po południu czas wolny w mieście. Możliwość wygrania większej gotówki w kasynie ;) Nocleg w Las Vegas.
Droga powrotna do Polski.
Cena dla uczestników wcześniejszych fotowypraw 12 100 PLN. *Rabat nie łączy się z innymi rabatami i promocjami.
*** Bilet lotniczy Warszawa - LAs Vegas - Warszawa można wykupić po potwierdzeniu wyjazdu: samodzielnie lub za naszym pośrednictwem.
Przed dokonaniem zgłoszenia na wyjazd zachęcamy do zapoznania się z zasadami wjazdu do USA oraz wiadomościami na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP - Informacje dla podróżujących - TUTAJ
Fotoekspedycja to wyjazd dla zaawansowanych fotografów. Postanowiliśmy wyjść naprzeciw potrzeb rosnącej grupy osób, które oczekują podróży perfekcyjnie przygotowanej pod kątem fotografowania, a nie jest im potrzebna obsługa fotograficzna w postaci szkoleń i warsztatów. Wyjazd odbywa się z jednym przewodnikiem, który doskonale zna odwiedzany teren i wie, które miejsca najlepiej prezentują się w świetle porannym, a które w wieczornym. Na plenerach mamy zawsze dużo czasu – tym się różnimy od standardowych wycieczek, na których osoby fotografujące nie mogą w spokoju zrobić zdjęć, bo „grupa już idzie”. My nigdzie się nie spieszymy. Dzięki temu każdy może przywieźć do domu niepowtarzalne ujęcia najpiękniejszych miejsc na Ziemi.
Program wyjazdu podporządkowany jest fotografowaniu. Paradoks naszych programów polega na tym, że podróżujemy wolniej niż grupa turystyczna, ale nasze dni są bardziej intensywne i wypełnione działaniem. Najważniejsze dla nas jest znalezienie się w najpiękniejszych miejscach wtedy, kiedy oświetla je najpiękniejsze światło. Najczęściej takie światło występuje o wschodzie i zachodzie słońca, dlatego trzeba być przygotowanym na wczesne wstawanie i późne kładzenie się spać. Program opracowany jest co do godziny – precyzja jest tu ważniejsza niż przy zwykłym wyjeździe turystycznym, bo słońce na nas nie poczeka i nie wzejdzie godzinę później :) Na początku wyjazdu każdy Uczestnik otrzymuje od przewodnika taką godzinową rozpiskę żeby miał jasne rozeznanie w programie.
Nie jesteśmy masochistami. Przeciętny dzień podczas fotoekspedycji jest znacznie dłuższy niż na zwykłym wyjeździe. Zaczyna się przed wschodem słońca, a kończy po zachodzie, co oznacza, że jesteśmy na nogach bardzo długo. Dlatego śpimy w wygodnych hotelach i podróżujemy wynajętymi specjalnie dla nas nowoczesnymi busami. Coś nam się od życia należy ;)
Fotoekspedycje odbywają się w grupach od 8 do 12 osób. Takie grupy są bardziej mobilne, a podczas plenerów nie wchodzimy sobie w kadr. W małej grupie osób łatwiej też o stworzenie twórczej atmosfery i wzajemną wymianę fotograficznych doświadczeń.
Fotoekspedycje prowadzi Sławomir Adamczak, autor koncepcji fotowypraw organizowanych przez nasze biuro oraz twórca programów wielu z nich. Sławek przed wyjazdem dokonuje rekonesansu w terenie, dzięki czemu może bezbłędnie prowadzić grupę w miejsca najbardziej wartościowe pod względem fotograficznym. Jest bardzo doświadczonym fotografem i jego zdjęcia zdobią wiele publikacji o tematyce podróżniczej, a także katalogi z ofertą naszego biura. Sławek jest też autorem kilkudziesięciu przewodników turystycznych dla wydawnictwa Pascal oraz innych wydawnictw polskich i zagranicznych, a także współautorem popularnej encyklopedii geograficznej, która ukazała się na rynku amerykańskim. Bieżące informacje o swoich podróżach i nowych wyprawach fotograficznych umieszcza na swoim blogu: www.okfoto.pl
Każdy kto czuje, ze taka formuła podróżowania jest dla niego. Z doświadczenia wiemy, że pasjonaci fotografowania potrafią stworzyć wspaniałą atmosferę na wyjeździe, wzajemnie „zarażając się” entuzjazmem podczas kolejnych plenerów i pogawędek o ustrzelonych kadrach. Taka twórcza atmosfera pozwala każdemu poszerzyć swoje fotograficzne horyzonty i spojrzeć na konkretne tematy w zupełnie inny sposób. Zaskakujące, jak różne zdjęcia potrafią zrobić różne osoby w tym samym miejscu! Nie trzeba być bardzo zaawansowanym fotografem. Wystarczy sprawny aparat (najlepiej lustrzanka albo bezlusterkowiec), statyw i pasja fotografowania. Znakomita większość Uczestników naszych wyjazdów zapisuje się na kolejne. Podziwianie wspaniałych miejsc i fotografowanie ich w najlepszym świetle oraz panująca w grupie atmosfera potrafią uzależnić ;)
W trakcie wyjazdu uczestnicy ubezpieczeni są w ramach pakietu "Bezpieczne Podróże" w wariancie Travel (zakres standard) w T.U. Signal Iduna na poniższe sumy:
KL - Koszty Leczenia - do 60 000 EUR
NNW - Następstwa Nieszczęśliwych Wypadków - do 15 000 PLN
BP - Bagaż Podróżny - do 2000 PLN
Ogólne Warunki Ubezpieczenia - POBIERZ
Przed dokonaniem zgłoszenia na wyjazd zachęcamy do zapoznania się z wiadomościami na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP - Informacje dla podróżujących - TUTAJ
Znajdą tam Państwo informacje dotyczące aktualnych ostrzeżeń dla podróżujących w danym kraju, jak również informacje dotyczące:
- wymaganych dokumentów podróży
- bezpieczeństwa
- zdrowia i zalecanych szczepień
- przepisów celnych
Musi być ważny minimum 6 miesięcy od daty powrotu do kraju.
Wymagany jest paszport ważny jeszcze co najmniej 6 miesięcy od daty zakończenia wyjazdu, z minimalnie 2-ma stronami czystymi. Warto zadbać, by mieć ze sobą również kopię (ksero) strony ze zdjęciem paszportu.
Wjeżdżając do Stanów Zjednoczonych należy mieć wizę albo pozwolenie na wjazd. Obywatele Polski mają możliwość podróży do USA w ruchu bezwizowym, natomiast należy złożyć wniosek o ESTA (Elektroniczny System Autoryzacji Podróży). Warto zrobić to niedługo po otrzymaniu potwierdzenia zgłoszenia na wyjazd, gdyż w razie odmownej decyzji, będzie jeszcze możliwość wyrobienia wizy.
Rejestracja w systemie ESTA kosztuje 21 USD i jest znacznie tańsza niż opłata wizowa (160 USD). Krótszy również jest czas wypełniania wniosku elektronicznego, zajmuje ok. 20 minut. Prosimy o rejestrację w systemie zaraz po zapisaniu się na wyjazd, tak aby w razie odmowy, zapewnić sobie czas o ubieganie się o wizę w ambasadzie. Zgoda w systemie ESTA jest wydawana na dwa lata, w tym czasie można odwiedzać USA wielokrotnie, ale nie można podejmować pracy, a żaden pobyt nie może przekroczyć 90 dni. Podróżni z ważną wizą nie muszą ubiegać się o autoryzacjęESTA i mogą dalej z niej korzystać. Z otrzymaniem autoryzacji podróży (z reguły nie otrzymują zgody) mogą mieć trudność osoby, którym w przeszłości odmówiono wizy lub które "miały problemy mogące wpłynąć na prawo do otrzymania wizy”, takie jak wyrok sądowy lub złamanie prawa imigracyjnego USA.
Program ruchu bezwizowego nie obejmuje też osób, które po 1 marca 2011 roku odwiedziły Koreę Północną, Kubę, Iran, Irak, Libię, Somalię, Sudan, Syrię lub Jemen. W przypadku braku otrzymania autoryzacji ESTA można ubiegać się o wizę w amerykańskiej ambasadzie lub konsulacie.
Należy pamiętać, że ostateczna zgoda na wjazd na terytorium Stanów Zjednoczonych leży w kompetencjach amerykańskiego urzędnika służby imigracyjnej na lotnisk docelowym. Ma on prawo do odesłania każdej osoby, która wzbudzi jego podejrzenia. W praktyce jednak takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko.
Aktualną prognozę pogody polecamy sprawdzać w serwisach norweskich lub amerykańskich
Liczba uczestników: 6 - 8 osób