Jeziora z widokami
Ciąg miejscowości u podnóża Cordillera Blanca przypomina pod względem rozplanowania kurorty w słowackich Tatrach. W jednej z nich zrobimy naszą bazę i stąd będziemy urządzać wypady aklimatyzacyjne. Ich celem będą piękne śródgórskie jeziorka ze zniewalającymi widokami. Do najbardziej znanych należą Lagunas Llanganuco, leżące u stóp samego Huascarána, przy drodze na przełęcz Portachuelo de Llanganuco (4767 m n.p.m.). Efekt „wow” murowany :)
Spacery w górskim sanktuarium
Po zdobyciu aklimatyzacji odbędziemy trekking słynnym szlakiem „Santa Cruz”, uznanym przez National Geographic za jedną z najwspanialszych pieszych tras górskich na świecie. Wraz ze zdobywaniem wysokości będzie się przed nami otwierało surowe andyjskie królestwo, a zwieńczeniem wędrówki będą widoki na słynne szczyty Alpamayo i Artesonraju (i wiele innych).
Dziki sąsiad
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu miał tu swoją bazę Świetlisty Szlak, a miejscowi ograbiali każdego kto odważył się zapuścić w te strony. Dziś zarobkują w bardziej cywilizowany sposób: za wejście na tereny należące do wiosek pobiera się oficjalne opłaty, a mieszkańcy sami dbają o bezpieczeństwo swoich gości. Nie zmienia to faktu, że Cordillera Huayhuash to wciąż jedno z najdzikszych pasm andyjskich. I najpiękniejszych, o czym przekonamy się odwiedzając doliny (z jeziorkami) po wschodniej, najbardziej malowniczej stronie tych gór. To tu wznoszą się szczyty Yerupajá i Siulá Grande – ten drugi uwieczniony w przejmującej górskiej książce Dotknięcie pustki.