Okazuje się, że wcale nie trzeba jechać daleko, by przekonać się co to jest Raj na Ziemi i zaznać go za życia. Jest on bowiem tuż za morzem na przysłowiowe „wyciagnięcie ręki”. Wystarczy wsiąść w samolot i wylądować na Krecie. Wyspie geograficznie przynależącej do Europy, ale jednocześnie będącej pod wpływem Orientu i Afryki. To szczególne sąsiedztwo odczuwalne w różnych dziedzinach życia jej dzisiejszych mieszkańców. Ten swoisty splot wielu kultur sprawia, iż jest to wyspa, która nikogo nie pozostawia obojętnym.
Bez względu na to, które z dwóch międzynarodowych lotnisk na wyspie Was przyjmie czy w stolicy – Heraklionie, czy na zachodzie - w Chania, mnogość czekających tu na Was atrakcji jest ta sama. Kreta jest bowiem wyspą oferującą szerokie spektrum możliwości. Daje piękne zakątki morskie rozleniwionym plażowiczom, oferuje ekstremalne wyprawy lubiącym adrenalinę, przybliża historię z każdej możliwej epoki, czy możliwość bliskiego obcowania ze światem fauny i flory.
Osobom chcącym zapoznać się z warunkami życia, jakie wiedli mieszkańcy wyspy na przełomie XIX i XX wieku na pewno przypadnie do gustu wioseczka Milia. Osada-skansen wprawdzie stworzona została niedawno, ale zbudowano ją dokładnie na wzór tych, jakie podróżnicy europejscy spotykali na wyspie około sto lat temu. Pozbawiona jest prądu i wszelkich cywilizacyjnych udogodnień, ale w zamian oferuje niezapomnianą atmosferę!
Ceniącym dostęp do tawern, kawiarni i plaż, ale mimo wszystko pragnącym spokoju polecić można południe wyspy. Położone tutaj miejscowości Sougia czy Paleochora z pewnością spełnią ich wymagania.Tutaj można wypełnić sobie czas zwiedzaniem położonych wokół zabytków, a następnie oddać się błogiemu lenistwu na jednej z licznych plaż wybrzeża Morza Libijskiego lub schłodzić się zimną kawą w którejś z kawiarni.
Znajda coś dla siebie także ci, którzy garną się do miejskiego gwaru! Oferty zawierają bowiem także wizyty w największych miastach wyspy. Turyści, którzy trafią do Heraklionu zobaczą jak prosperuje tutaj typowy ośrodek administracyjny. Heraklion, jako stolica wyspy, jest przecież siedzibą wszelkich urzędów państwowych, licznych biur prywatnych i oczywiście wyższych uczelni w postaci Uniwersytetu, Wyższej Szkoły Technicznej, czy Wyższej Uczelni Medycznej. Miłośnicy pięknej architektury zachwyceni będą dwoma innymi miastami kreteńskimi: Chania i Rethymno. Spacer krętymi uliczkami tych miast, gdzie swoje piętno odcisnęła kultura wenecka i turecka, pozostaje w pamięci na długo. Jak w przypadku większości wysp, tak i na Krecie wszystkie najważniejsze miasta zgromadzone są na wybrzeżu. Tutaj jest to północny brzeg wyspy, obmywany przez fale Morza Kreteńskiego. Tę regułę potwierdza położone na północnym-wschodzie wyspy miasteczko Ag. Nikolaos. Różnica polega jedynie na tym, że Ag. Nikolaos będące stolicą prefektury Lasithi jest miasteczkiem stosunkowo nowym. Jego historia sięga zaledwie ponad stu lat. Nie odbiera mu to bynajmniej uroku. Przeciwnie! Jego atrakcyjne amfiteatralne położenie nad piękną zatoką Mirabello zapiera dech w piersiach.
Turyści szukający wyzwań mają na Krecie wyjątkowo szerokie pole do popisu. Mogą kilometrami wędrować tutejszymi ścieżkami nie spotykając po drodze nikogo z wyjątkiem kóz i owiec. Mogą zdobywać wysokie góry, w które ta wyspa obfituje. Dla grotołazów Kreta „przygotowała” prawie 3 tysiące jaskiń, a dla tych, którzy wolą wąwozy jest ich tu prawie 200. W ofercie ujęte są oczywiście i jedne i drugie! Zdobywamy szczyty Białych Gór i przedzieramy się przez najdłuższy wąwóz Europy – Samaria, czy wyjątkowo malowniczy wąwóz Aradena. Osobom o trochę mniejszej sprawności fizycznej poleca się wąwóz Richtis, czy wąwóz Zmarłych. Coś dla siebie znajdą tu również miłośnicy flory. Kreta, mimo że stosunkowo niewielka, jest jednak skarbcem natury. Ze wszystkich wysp Morza Śródziemnego, to właśnie Kreta jest pod tym względem najbogatsza*. Odnotowuje się tu ponad 1800 gatunków roślin, z czego prawie 200 gatunków to rośliny endemiczne, występujące jedynie na Krecie. Pory roku, w których oferowane są nasze wycieczki na wyspę szczególnie sprzyjają obserwowaniu tutejszego świata przyrody.
Historyczne bogactwo Krety nie podlega dyskusji! Żaden inny kraj Europy nie może się pochwalić tak starą cywilizacją i rzadko który zakątek naszego kontynentu ma tak skomplikowane dzieje. Wszak to Kreta jest kolebką cywilizacji europejskiej, to tu ponad 4000 lat temu rozwijała się kultura minojska. Jasnym jest więc, że nie można opuścić tej wyspy nie obejrzawszy takich obiektów archeologicznych jak pałac w Knossos, Fajstos czy Zakros. By wyrobić sobie jeszcze lepszy pogląd na okres działalności króla Minosa – najlepiej zwiedzić je wszystkie! Przed miłośnikami kultury rzymskiej swoje podwoje otwiera obiekt archeologiczny w Gortynie – rzymskiej stolicy Krety i Cyrenajki. Sporo jest pozostałości po czasach, kiedy Kreta należała do Bizancjum, są to głownie obiekty sakralne. Piękne świątynie sprzed ponad tysiąca lat nie są tu żadną rzadkością. Okres, kiedy wyspa znana była jako „Regno di Candia” upamiętniają zwłaszcza piękne kamienice miejskie, dworki i feuda weneckie czy niezliczone pięknie zachowane twierdze. Jedna z nich – Spinalonga – zawarta jest w programie wycieczki „Kreta Wschodnia – spacer z historią”. Po Osmanach pozostały na Krecie liczne fontanny, koszary i charakterystyczne budynki z balkonami typu „kioski”.
W trakcie pobytu na Krecie nie można ominąć obiektów sakralnych. A jest ku temu mnóstwo okazji. Każde miasto, wieś czy nawet maleńki przysiółek, obfituje w takowe. Świątynie prawosławne spotyka się tu nawet w oddalonych od osad ludzkich miejscach. Biel ich ścian przyciąga wzrok w gajach oliwnych czy między uprawami winnej latorośli. Kreta wciąż jest miejscem, gdzie toczy się bogate życie monastyczne. W trakcie wycieczek zwiedzamy kilka niezwykle wartościowych monastyrów, takich jak Toplou, Tsagarolon, Preveli, Gouvernetu. Dają one możliwość kontemplowania samotności i ciszy, są oazą spokoju, w której oprócz ciekawej zabudowy można znaleźć interesujące rośliny i … pogłaskać kota! Nie ma na Krecie monastyru, w którym nie mieszkałoby stado kotów. Na pewno jest ich więcej niż samych mnichów. Wiele monastyrów posiada własne muzea, w których można zapoznać się z historią miejsca i obejrzeć co ważniejsze eksponaty. Niektóre z tego typu przybytków oferują także atrakcję w postaci możliwości degustacji win, oliwy z oliwek i innych produktów, jakie zbierane są z włości klasztornych.
A skoro jesteśmy już przy przyjemnościach związanych ze zmysłem smaku, warto nadmienić, że Kreta słynie z niezwykle zdrowej żywności. To właśnie na tej wyspie mieszkają Europejczycy, których średnia wieku wciąż jest wyjątkowo wysoka. Zawdzięczają to spożywaniu wielkiej ilości warzyw i owoców, sucharkom z ciemnej mąki, kozim i owczym serom, darom morza i ziołom. Ale najważniejsza w diecie kreteńskiej jest wysokogatunkowa oliwa i smaczne wino. By Was o tym przekonać, zaprowadzimy Was do oddalonych od szlaków turystycznych tawern i kafenionów.
Czy trzeba czegoś jeszcze, by zachęcić turystę do przyjazdu na tę grecką wyspę?
Błękitne morze, piękne plaże, niedostępne góry, zjawiskowe jaskinie, liczne wąwozy, bogata historia, ciekawe tradycje, obfitość smaków – wszystko to czeka na Was na tylko Krecie!
*Więcej można ich spotkać tylko na Sycylii