Jego ulubioną zabawką z dzieciństwa był Atlas świata dla najmłodszych. Nauczył się z niego stolic wszystkich państw świata. Potem trochę tych państw zobaczył na własne oczy. Spośród tych, które zdążył poznać, wybrał Italię. Skończył italianistykę na UW i stosunki międzynarodowe na SGH. W trakcie studiów (italianistycznych) nauczył się pić kawę i zaczął podziwiać włoskie place, które niezmiennie uważa za jedno z największych osiągnięć ludzkości.
W czasie przerwy od podróży po Italii trafił na Wyspy Brytyjskie, gdzie zafascynowała go brytyjska kultura chodzenia po dróżkach i ścieżkach. Od tamtej pory lubi czasem schłodzić się w brytyjskiej mżawce i zjeść English Breakfast.
Absolwent MSOŚ (Międzywydziałowe Studia Ochrony Środowiska) na SGGW w Warszawie. Zawodowo zajmuje się ochroną środowiska, a każdą wolną chwilę spędza na obserwacjach, badaniach i monitoringu ptaków. Aktywny współpracownik Stacji Ornitologicznej Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk. Uczestnik wielu akcji obrączkowania ptaków, w ramach których prowadzone są liczne projekty naukowe, mające na celu poznanie biologii i ekologii ptaków. Za ptakami przemierzył tysiące kilometrów od koła podbiegunowego po otwarty ocean ale najbardziej lubi odwiedzać pobliską dolinę Środkowej Wisły, nad którą stawiał pierwsze ornitologiczne kroki.
Etnolog ze specjalizacją antropologii kulturowej, od kilkunastu lat podróżuje po świecie starając się go poznać i choć trochę zrozumieć. Patrzy, dziwi się i zadaje mnóstwo pytań. Cały czas się też uczy. Rzeczy praktycznych, przyjemnych, zupełnie niepotrzebnych i czasami niemiłych. Po powrocie dzieli się swoimi doświadczeniami, wiedzą i umiejętnościami. Od 2007 roku realizuje projekt Opowiadamy o świecie - www.opowiadamyoswiecie.pl gdzie prowadząc warsztaty opowiada o ludziach, ich kulturze i życiu. W wolniejszym czasie pisze też etnologiczne teksty m.in dla magazynu Kontynenty, Podróże, N.P.M.. Współorganizuje festiwal Święto Herbaty w Cieszynie. A ostatnio jeśli akurat nie pilotuje z Horyzontami wypraw rowerowych po Bałkanach, to coraz częściej przemierza Polskę z jurtą prowadząc w niej warsztaty i herbaciarnię ze smakami świata. Warto odszukać jurtę na jakimś festiwalu, żeby skosztować herbaty doprawionej rozmarynem, lawendą, nagietkiem, pokrzywą i kwiatami polnej koniczyny. Albo po protu wybrać się na rowerową wyprawę na Bałkany i posłuchać jego opowieści.
Aby wstępnie poznać ludzi i ich środowisko, warto pozostać w jednym miejscu przynajmniej przez dwa lata – żeby móc porównać ze sobą, choćby dwa pełne cykle pór roku. Idea ta urodziła się podczas niekończących się podróży stopem po Europie. Na początku zamiłowanie do wody, wzmocnione studiami o kulturach śródziemnomorskich, pchnęło na Baleary. Jako marynarz na jachtach żaglowych opiekowałem się grupami turystów, a jesienią i zimą oprowadzałem małe grupki po górach Majorki i opustoszałym wybrzeżu Minorki. Zawiało także między rybaków i poławiaczy przegrzebek, ale to już na północny na Kanale La Manche. Zamiłowanie do nart i gór wypchnęło na dłużej do Norwegii a następnie do Gruzji. Symbioza lasu i rzek zwabiła na granicę angielsko walijską – na skrzyżowanie majestatycznej rzeki Severn i rzeki Wye (Afon Gwy) do prastarego las Dean. Koordynowałem tam pracą wolontariuszy w czarującym ogrodzie, oraz organizowałem piesze wędrówki po wybrzeżu Walijskim, górach Brecon Beacons oraz samym lesie Dean. Morze Śródziemne przyciągnęło ponownie na zapomniany Półwysep Salentyński, żeby razem z włoskimi partnerami rozwijać turystykę rowerową dla osób niedowidzących i niewidomych. Od trzech lat mieszkam w rodzinnym Krakowie i dojrzewam do kolejnej zmiany środowiska. W między czasie goszczę przyjaciół z poznanych krain i zapoznaję ich z perełkami Małopolski.
Z zamiłowania podróżniczka, uwielbia górskie wyprawy, trekkingi, niesamowite miejsca i spotkania z ludźmi. Zanim została pilotem przez prawie dwa lata samodzielnie odkrywała najpiękniejsze zakątki Azji- przemierzała Chiny, Indie, Nepal, Wietnam, Kambodżę, Laos, Tajlandię, gdzie obecnie z wielką przyjemnością wraca pilotując grupy. Ciągle stara się poznawać nowe miejsca, czego konsekwencją są kolejne wyprawy do Ameryki Południowej i Afryki. Z wykształcenia ekonomistka, specjalizująca się w handlu zagranicznym i stosunkach międzynarodowych, jednak w praktyce miłośniczka tajemniczych podróży, adrenaliny i niezapomnianych przygód. Łatwo nawiązuje dobry kontakt z ludźmi, a uczestnicy wypraw uwielbiają jej profesjonalną opiekę i dbałość o każdy detal, które są jej wizytówką.