Maroko jest jednym z najbardziej fotogenicznych krajów na świecie – przekonamy się o tym podczas naszej podróży od magicznego Marrakeszu, przez wyniosłe szczyty Atlasu Wysokiego, po piaszczyste wydmy Sahary. Czekają nas niezapomniane wschody i zachody słońca – w górach, na pustyni, w wioskach-zamkach o oszałamiającej urodzie.… Będziemy podróżowali zarówno luksusowym, klimatyzowanym autobusem, jak i na grzbietach wielbłądów. To Maroko w najpiękniejszej odsłonie.
Erg Chebbi to pustynia z dziecięcych wyobrażeń. Olbrzymie, pochylające się pod dyktando wiatru wydmy mogą nasuwać skojarzenia z pomarańczowym morzem w czasie sztormu. Do tego obrazka pasuje widok samotnej palmy i sunący przez piasek rząd wielbłądów. Wszystko to będzie! Na wielbłądach dojedziemy do obozowiska (przygotowanego specjalnie dla turystów), a na wschód słońca wejdziemy na którąś z wydm i zobaczymy widok, który zostanie nam w pamięci do końca życia.
O Ait Benhaddou mało kto słyszał, ale wszyscy je widzieli. Na stromym wzgórzu nad rzeką ulokowała się wioska z domami-zamkami z tradycyjnej gliny pisé, tworząc jeden z najbardziej rozpoznawalnych (i ulubionych przez filmowców) widoków na świecie. Będziemy ją fotografować z dołu, z góry i oczywiście w najpiękniejszym świetle – na krawędzi dnia i nocy.
… Marrakeszu. To miasto-legenda, którego mroczne zaułki skrywają niejedną tajemnicę. Szalone wieczory na Dżemaa el-Fna, mikrokosmos medyny, mury obronne jak z „Baśni z tysiąca i jednej nocy”, palmy na tle szczytów Atlasu Wysokiego… To miasto jest tak niezwykłe, że wydaje się niemal nierealne. Nasze wspaniałe zdjęcia będą jednak zupełnie prawdziwe, a pięknych wspomnień nikt nam nie odbierze.
Przelot z Polski do Marrakeszu. Jeśli czas pozwoli, spacer na plac Dżemaa el-Fna.
Przedpołudnie spędzimy u stóp Dżabal Tubkal – najwyższego szczytu Atlasu Wysokiego i przy okazji całej Afryki Północnej. Będziemy fotografować w pięknej dolinie, którą zamyka jego masyw, a następnie w wiosce Imlil, leżącej u jego stóp. Po południu wrócimy do Marrakeszu i oddamy się szaleństwu fotograficznemu w tutejszej medynie. To kipiące życiem miejsce bardziej przypomina scenografię do „Baśni Tysiąca i Jednej Nocy” niż realny świat.
Tego dnia czeka nas przejazd z Marrakeszu na marokańskie Południe. W tym celu trzeba pokonać Atlas Wysoki, a najlepiej do tego się nadaje niezwykle widokowa droga przez przełęcz Tizi n’Tiszka. Po drugiej stronie zaczyna się inny świat, a na samym jego początku, na zboczu doliny, przycupnęła niezwykła osada Ait Benhaddou. Ta kaskada ustawionych na sobie glinianych domów i twierdz powszechnie uważana jest za najpiękniejszą wioskę na świecie. Przed nami niezwykły plener o zachodzie słońca.
Zatrzymamy się na nocleg w Ait Benhaddou, więc wschód słońca również będzie nasz. Świt to wspaniała okazja żeby uwiecznić to piękne miejsce w pierwszych promieniach. Po plenerze zjemy zasłużone śniadanie, a następnie udamy się na wschód, wzdłuż południowego podnóża Atlasu Wysokiego. Odwiedzimy największą w Maroku palmową oazę Skoura, w której stoi najwspanialsza kasba (gliniany zamek) w kraju, uwieczniona na jednym z marokańskich banknotów. Następnie udamy się na fotograficzną eksplorację kanionu Todra, wdzierającego się w głęboko w skaliste zbocza Atlasu Wysokiego.
Wschód słońca zobaczymy na punkcie widokowym na kanion i jego okolice. Niskie promienie słoneczne wspaniale podkreślają ciepłe zabarwienie tutejszych skał i tradycyjnie budowanych glinianych domów. Z kanionu Todra przejedziemy do miejscowości Merzouga, położonej u stóp słynnego Ergu Chebbi, Erg to piaszczysta pustynia, wiemy więc czego się tu spodziewać. Karawana wielbłądów zawiezie nas do stałego obozowiska na środku pustyni. Jeżeli ktoś zechce, może iść pieszo (ok. 2 godz.). Można część trasy przejechać, a część przejść i robić zdjęcia. Po dojściu do obozu zostawimy bagaże i ruszymy na eksplorację okolicznych wydm. Wieczorem czeka nas sesja o zachodzie słońca i obiadokolacja, a w nocy – sesja pod gwiazdami. Nocleg na łóżkach polowych w dużych, dwuosobowych namiotach.
O wschodzie słońca plener wśród wydm, a po nim karawana powrotna do hotelu. Po śniadaniu i prysznicu ruszymy (naszym autobusem) w stronę doliny Draa – rzeki, która wrzyna się w pustynię na wiele kilometrów, tworząc coś na kształt podłużnej oazy. Będziemy podróżować przez saharyjskie pustkowia o bardzo zróżnicowanych krajobrazach. W najpiękniejszych miejscach będziemy zatrzymywać się na robienie zdjęć. Wieczorem dojedziemy do przyjemnego miasta Ouarzazate, które rozwinęło się dzięki francuskiej Legii Cudzoziemskiej.
Po śniadaniu ponownie przejedziemy słynną trasą widokową w poprzek Atlasu Wysokiego, z kulminacyjnym punktem na przełęczy Tizi n-Tiszka (2260 m n.p.m.). Postoje w miejscach widokowych to świetna okazja do uwiecznienia najwyższych partii tych gór i… zakupów, gdyż w najładniejszych miejscach zwykle rozstawiają się sprzedawcy pamiątek. Po południu dotrzemy do Marrakeszu, a wieczór spędzimy na Dżemaa el-Fna – najsłynniejszym placu miejskim na świecie, wpisanym na listę UNESCO.
Nie ma drugiego takiego miasta, jak marokańska „Brama Południa”. Medyna to prawdziwy labirynt, a każdy kolejny zaułek stwarza nowe możliwości fotograficzne. W tym gąszczu ukryte są takie skarby jak medresa Ibn Jusufa – szkoła koraniczna ze wspaniale zdobionym dziedzińcem i dziesiątkami komnat studenckich wokół. Całość otoczona jest przez mury obronne z gliny pisé, które przybierają inną barwę w zależności od kąta padania promieni słonecznych. Niedaleko placu Dżemaa el-Fna stoi minaret Kutubijja, uważany za najpiękniejszy w Afryce. Na jego wzór do dziś budowane są wszystkie minarety w Maroku. Wszystkie te miejsca uwiecznimy na naszych matrycach, a w porze obiadokolacji znów zagłębimy się w chaos Dżemaa el-Fna, który wieczorem zamienia się w największą restaurację na świecie.
Po śniadaniu przejazd na lotnisko i powrót do Polski.
*Cena dla uczestników wcześniejszych wyjazdów fotograficznych - 5850 PLN. * Rabat nie łączy się z innymi rabatami lub promocjami.
**Bilet lotniczy można wykupić po potwierdzeniu wyjazdu samodzielnie lub za naszym pośrednictwem.
Fotowyprawa to dobrze zorganizowana podróż, której celem jest nie tylko oglądanie jednych z najpiękniejszych i najciekawszych miejsc na Ziemi, ale także – a właściwie przede wszystkim – ich fotografowanie. Fotografowanie tak, aby uzyskać piękne fotografie. Piękne fotografie pięknych miejsc, a nie tak jak to jest na masowych wycieczkach – fotki znanych i modnych miejsc, które jednak na zdjęciach nie wyglądają dobrze, bo pora wykonania zdjęcia była nieodpowiednia, a podróżnik się spieszył. My się nie spieszymy i czekamy na dobre światło w najładniejszych miejscach.Podróżujemy, aby fotografować. Podróżujemy i fotografujemy w grupie podobnych miłośników rejestrowania piękna. Nawet jeśli w jakimś momencie nie fotografujemy, to większość dyskusji kręci się wokół rejestrowania obrazów – sprzętu, technik, estetyki. Atmosfera za każdym razem jest wspaniała – jak zawsze, gdy zbierze się grupa pasjonatów.
Fotowyprawa jest tak zaplanowana, żebyśmy mogli zwiedzić najładniejsze miejsca przy najlepszym świetle. Nie wszystkie znane miejsca są fotogeniczne i na odwrót – niekiedy wizualny potencjał ma teren omijany przez masową turystykę. Fotowyprawa podporządkowana jest fotografowaniu także w kwestii doboru miejsc, w których będziemy się zatrzymywać. W trakcie trwania całej fotowyprawy pomocą uczestnikom służy instruktor fotografii. Na fotowyprawie nie spieszymy się. Zawsze jest czas, żeby rozstawić statyw, starannie ustalić ekspozycję, sprawdzić parę wariantów kompozycji, popróbować nowych technik, porozmawiać o ustawieniach. Nie ma poganiania – za wyjątkiem sytuacji, gdy musimy zdążyć na samolot. Priorytetem jest fotografia: jeśli widzimy interesującą scenerię, to zatrzymujemy się i fotografujemy, niezależnie od tego, czy mieliśmy tu w planie postój, czy nie. Także – niezależnie od tego, czy zbliża się czas kolacji, zapada zmrok itp. W Maroku spontanicznie zatrzymaliśmy się na moście, by fotografować wschód Księżyca nad górami Atlas. (A dokładnie: autobus zatrzymał się za mostem, a my pieszo wróciliśmy na most – zatrzymywanie autobusu na moście to nie jest dobry pomysł, a bezpieczeństwo zawsze ma bezwzględny priorytet). W Etiopii mieliśmy nieplanowaną sesję na... wysypisku śmieci, gdzie uczestnicy zapragnęli fotografować stada sępów i marabutów. Fotowyprawy są dla fotomaniaków: jeśli uczestnicy chcą się zatrzymać i robić zdjęcia – zatrzymujemy się.Czas przejazdów i zwiedzania jest tak zorganizowany, aby w najatrakcyjniejszych miejscach być wówczas, gdy jest tam najlepsze do fotografowania światło. Często więc wstajemy przed wschodem słońca, aby przy pierwszych promieniach dnia z aparatami być przy którymś z lokalnych cudów. Ostatnie minuty dnia, przy pięknie zachodzącym słońcu, to też czas zarezerwowany na fotografowanie. Posiłki są... w międzyczasie, podobnie jak przejazdy, obiadkolacje często jemy dopiero po zmroku. Jedzenie, transport i noclegi są ważne, ale na fotowyprawach są zawsze podporządkowane fotografowaniu.
Fotowyprawa jest zorganizowana. Nie trzeba się zastanawiać gdzie dzisiaj będziemy jeść i spać, nie trzeba szukać transportu ani pilnować godzin przesiadek. Nie trzeba znać egzotycznych języków ani zawiłości miejscowej biurokracji. Od tego wszystkiego są przewodnicy i biuro podróży Horyzonty, którzy zawczasu przygotowuje całą logistykę, a później pilnuje, żeby wszystko zagrało. Uczestnik ma się cieszyć wyjazdem i fotografią.
Dla każdego, kto chce nie tylko „zaliczyć” egzotyczne miejsca, ale także je pięknie i niebanalnie sfotografować. Także dla osób, które chcą poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności fotograficzne. Zainteresowanie fotografią, a nawet lekkie „zakręcenie” na punkcie robienia zdjęć jest mile widziane, a nawet wskazane. Fotowyprawa odbywa się w fotograficznym tempie – co oznacza, że w atrakcyjnych miejscach będziemy spędzać znacznie więcej czasu niż typowa wycieczka turystyczna. Dla „normalnego” turysty może to zbyt wolno i zbyt nudno. Powiedzmy to wprost: to nie są wyprawy dla „normalnych” turystów, tylko dla tych, którzy zawsze się zżymali, że wycieczka już pędzi dalej, a oni by jeszcze chcieli zostać chwilę i pofotografować, albo przynajmniej lepiej poznać zwiedzane miejsce i wczuć się w jego atmosferę.
Nic nie musi umieć. Naprawdę. Na fotowyprawach mamy zarówno zaawansowanych fotograficznie uczestników, jak i zupełnie „zielonych”. I staramy się, aby dla każdego był to wyjazd owocny i udany. Nie ma pytań związanych czy to z samym fotografowaniem, obsługą aparatu czy też z kwestiami edycyjnymi lub estetycznymi, których nie wypada lub nie należy zadawać. Pytać można zarówno o funkcje aparatu, metody radzenia sobie z pomiarem ekspozycji w konkretnych miejscach, jak i o sprawy związane estetyką, a nawet etyką i prawem. Instruktorzy służą swoją wiedzą i doświadczeniem zarówno w czasie trwania samej fotowyprawy, jak i po niej – jeśli więc jakieś pytania przyjdą do głowy później lub pojawią się problemy związane z obróbką przywiezionych zdjęć, można te problemy spisać i wysłać mailem.
Nie, nie trzeba. Można nawet jechać bez aparatu. Jednak trzeba być przygotowanym na to, że tempo i organizacja wyjazdu będzie dostosowana do fotoamatorów. Jeśli natomiast ktoś zawsze chciał nauczyć się fotografować, tylko nie miał wcześniej czasu lub okazji (albo obu), to fotowyprawa będzie stanowiła doskonałą okazję, aby połączyć zwiedzanie z nauką posługiwania się aparatem fotograficznym. Sporo wiedzy i doświadczenia można zdobyć przez rozmowę i wspólne fotografowanie z innymi uczestnikami, wśród których często trafiają się bardzo dobrzy fotografowie.
Zdecydowanie zalecamy zabranie ze sobą aparatu dającego pełną kontrolę fotografowi – a więc z trybem manualnym (mile widziany również priorytet przysłony), z ręczną kontrolą czułości ISO, balansu bieli i sposobu zapisu zdjęć (RAW lub wysokiej jakości JPEG). Nie musi to być lustrzanka (choć wszystkie lustrzanki spełniają te warunki), ale bezlusterkowiec lub zaawansowany kompakt pozwolą również efektywnie uczestniczyć w fotowyprawie.Drugim silnie zalecanym narzędziem jest statyw. W miarę możliwości finansowych porządny, a nie plastikowy szmelc z supermarketu, ale jednocześnie na tyle lekki, żeby noszenie go nie było zbyt męczące. Trzeba zabrać odpowiednią liczbę kart pamięci, aby starczyło ich na półtora tygodnia intensywnego fotografowania lub – mniej zalecana opcja – zabrać ze sobą notebooka, aby archiwizować zdjęcia w trakcie wyjazdu. Wariant z notebookiem jest bardziej uciążliwy i mniej bezpieczny, a nawet wówczas wskazane jest zabranie kart pamięci na co najmniej 3 dni fotografowania. Koniecznie trzeba też zabrać akumulatory, które pozwolą na co najmniej dwa dni intensywnego używania aparatu. Program niektórych fotowypraw może przewidywać np. noclegi na pustyni lub w górskim obozowisku bez dostępu do prądu. Nawet jeśli jednak program fotowyprawy nie przewiduje atrakcji – lepiej być zabezpieczonym przed awarią sieci energetycznej, co może się zdarzyć w każdym kraju. Dobór obiektywów, filtrów, lamp błyskowych i innych akcesoriów zależy od upodobań i preferencji uczestnika. Nie jest niezbędne dokupywanie żadnego sprzętu, jeśli ma się aparat z trybem manualnym, odpowiedni zapas kart i baterii oraz statyw. Owszem, dodatkowe obiektywy czy filtry (zwłaszcza polaryzacyjny i filtry szare) poszerzają możliwości fotograficzne, ale da się zrobić udane zdjęcia nawet zaawansowanym kompaktem. Przed każdą wyprawą instruktorzy przygotowują informację jakiego typu sytuacje fotograficzne czekają uczestników oraz jaki sprzęt może być przydatny. Można ponadto zasięgnąć bezpośrednio opinii instruktorów.
Sprawdza się doskonale od roku 2011, jesteśmy więc przekonani, że i tym razem świetnie się sprawdzi :).
W trakcie wyjazdu uczestnicy ubezpieczeni są w ramach pakietu "Bezpieczne Podróże" w wariancie Travel (zakres standard) w T.U. Signal Iduna na poniższe sumy:
KL - Koszty Leczenia - do 50 000 EUR
NNW - Następstwa Nieszczęśliwych Wypadków - do 15 000 PLN
BP - Bagaż Podróżny - do 2000 PLN
Ogólne Warunki Ubezpieczenia - POBIERZ
Przed dokonaniem zgłoszenia na wyjazd zachęcamy do zapoznania się z wiadomościami na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP - Polak za granicą - TUTAJ
Znajdą tam Państwo informacje dotyczące aktualnych ostrzeżeń dla podróżujących w danym kraju, jak również informacje dotyczące:
- wymaganych dokumentów podróży
- bezpieczeństwa
- zdrowia i zalecanych szczepień
- przepisów celnych
Liczba uczestników: 8-16 osób