Dolina Langtangu - rejon Himalajów często niedoceniany przez turystów udających się na trekking do Nepalu, należy do grona najładniejszych himalajskich dolin. Utworzono tu w 1976 roku Park Narodowy Langtang. Powędrujemy przez pełne zwierzyny subtropikalne lasy i mijając malownicze wioski z buddyjskimi klasztorami dotrzemy w rejon wysokogórskich łąk, gdzie spotkamy stada pasących się jaków, i skąd będziemy mogli podziwiać wspaniałe widoki na ośnieżone szczyty zamykające dolinę. W drodze powrotnej dotrzemy do świętego jeziora Gosaikund i wrócimy do Kathmandu przez rolniczy rejon Helambu mijając liczne, otoczone tarasami pól uprawnych wioski.
Langtang i Helambu
Położone na północ od Kathmandu rejony Langtang i Helambu nie są wśród turystów tak popularne jak Solo Khumbu pod Everestem, czy rejon Annapurny, gdzie na wyciągnięcie ręki widać znane ośmiotysięczniki. My powędrujemy natomiast pod równie piękne lodowe szczyty tyle, że niższe i mniej znane. Nazwa Langtang pochodzi od tybetańskich słów lang (jak) i dhang (podążać za kimś). Legenda głosi, że tę himalajską dolinę przy granicy z Tybetem odkrył buddyjski mnich poszukując jaka, który mu uciekł. Dzisiaj spokrewnieni z Tybetańczykami Tamangowie zamieszkujący dolinę Langtangu hodują m.in. właśnie jaki i słyną z wytwarzanych tu doskonałych serów. Helambu, górską krainę leżącą u stóp Himalajów Langtangu, co ciekawe zamieszkują również Szerpowie.
Jezioro Gosaikund
Wędrując z Langtangu w stronę Kathmandu zatrzymamy się przy świątyni nad jeziorem Gosaikund, leżącym na płaskowyżu pośród kilku mniejszych jeziorek. To święte dla hinduistów miejsce jest celem pielgrzymki tysięcy czcicieli Sziwy, którzy wędrują tu w sierpniu podczas święta Janai Purnima. W czasie pełni księżyca odbywają w nim rytualną kąpiel. Według legendy jezioro powstało w miejscu, w którym Sziwa przebił trójzębem lodowiec, aby uzyskać wodę i ugasić pragnienie po spożyciu trucizny. Biała skała pod wodą jest ponoć pozostałością starożytnego sanktuarium. Legenda głosi również, że woda z jeziora wpływa do podziemnego kanału, którym dociera do basenu przy świątyni Kumbeśwar w Patanie. Odwiedzimy to miejsce podczas intensywnego zwiedzania Kathmandu po powrocie z trekkingu.